2023-12-22

Znowu będziemy decydować

 

Prezes Zarządu KSM:

mgr Krystyna Piasecka

 

Szanowni państwo!

Jak ten czas szybko biegnie – to myśl, jaka przychodzi chyba każdemu wraz ze zbliżającym się końcem roku. Zdecydowana większość z nas odnotowała już kolejny rok liczony od swych narodzin, pozostali uczynią to w końcowych dniach grudnia. Skończy się rok 2023 i nadejdzie 2024. Wraz z nim nadzieje na to, że będzie nam w nim dobrze. Od zdrowia poczynając, poprzez osobiste sukcesy zawodowe i w działaniu społecznym, po nową, lepszą rzeczywistość polityczno-gospodarczą. I ziszczenia takich nadziei w Nowym Roku życzę wszystkim członkom Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej i ogółowi Czytelników „Moich refleksji" już na początku artykułu.


W naszej Spółdzielni kończy się wszelako nie tylko kolejny rok istnienia (66!), ale także czteroletnia kadencja wszystkich 17 Rad Osiedli. Są one jednym z pięciu Organów samorządowych władz naszej Spółdzielni. Pozostałymi – przypominam tutaj – i wyższymi rangą, zgodnie ze statutową hierarchią ważności są: 1) Walne Zgromadzenie – najwyższy organ samorządowy, następnie 2) Rada Nadzorcza, 3) Zarząd i 4) Zebrania Osiedlowe. Na Zebraniach Osiedlowych – powszechnie dostępnych dla wszystkich członków KSM i mieszkańców naszych zasobów – wszyscy ich uczestnicy tym razem nie tylko poznają sprawozdania swoich Rad Osiedli i plany na przyszłość, ale także dokonają wyboru składu Rady Osiedla na kolejną czteroletnią kadencję. A więc przed nami, członkami Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, następne wybory. Znowu będziemy mogli decydować o składzie osobowym organu, który jest najbliżej nas mieszkańców i reprezentuje nasze, osiedlowe interesy oraz zdanie w wielu sprawach.


Ostatnie wybory w Spółdzielni (o czym przypominam), mieliśmy w roku bieżącym. Najwyższy Organ Spółdzielni – a więc Walne Zgromadzenie – dokonał wyboru nowego składu Rady Nadzorczej na trzyletnią kadencję. Skąd ta różnica w długości kadencji członków Rady Nadzorczej i Rad Osiedli? O kadencji Rady Nadzorczej we wszystkich spółdzielniach mieszkaniowych całego kraju i przymusowej karencji – po 2 kadencjach – stanowi sejmowa ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U. 2021 poz. 1208). Natomiast o kadencji Rad Osiedli w naszej Spółdzielni zdecydowali w głosowaniu członkowie KSM uczestniczący w Walnym Zgromadzeniu w roku 2018. Statut KSM (przyjęty uchwałą Walnego Zgromadzenia nr 12/2018 z dnia 25.06.2018 i 26.06.2018 r.) – nadal w tym zakresie obowiązuje. Zwracam uwagę na owo podkreślające wytłuszczenie słów „w naszej Spółdzielni" w poprzednim zdaniu. To bardzo ważne. Bowiem nie w każdej spółdzielni mieszkaniowej jest tego typu organ – przecież bardzo ważny w demokracji zarządzania spółdzielnią wieloosiedlową. To był pomysł w latach 90-tych naszych spółdzielców, społeczników samorządowych. bowiem Ustawodawca (nowelizując ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych) pominął jego obligatoryjne wcześniej istnienie. Dopuścił w tym zakresie do dowolnego rozwiązania w statutach poszczególnych spółdzielni. W naszej, uchwalając nakazaną ustawowo nowelizację statutu, oczywiście – zgodnie z wolą Walnego Zgromadzenia – zachowaliśmy funkcjonowanie Zebrań Osiedlowych i Rad Osiedlowych, wyposażając je w prerogatywy niezastrzeżone do kompetencji wcześniej wskazanych organów obligatoryjnych. W statucie określono także sposób wyboru członków Rad Osiedli, tzn. powszechne wybory członków Rad Osiedli oraz ową czteroletnią kadencję.


Spośród organów spółdzielni: Rada Nadzorcza, Zarząd i Rady Osiedli są samorządowymi władzami wieloletnimi. Natomiast Walne Zgromadzenie oraz Zebrania Osiedlowe swoją władczość organu posiadają tylko w trakcie trwania ich obrad, a jeśli są one realizowane w częściach – to w danej części. Ale fakt uczestniczenia w tych dwu (czasowo ograniczonych) organach Spółdzielni powoduje, że automatycznie, zgodnie z literą prawa, wszyscy uprawnieni (tj. wyłącznie członkowie KSM) biorący udział w owych gremiach podlegają zarówno uprawnieniom, jak i rygorom, ustawowo właściwym, dla każdego ze spółdzielczych organów.


Zwróćcie Państwo uwagę, na podobieństwo statutowych sformułowań: „Każdy członek Spółdzielni ma jeden głos bez względu na ilość posiadanych udziałów i może uczestniczyć tylko w jednej części Walnego Zgromadzenia" (§ 72) oraz „W Zebraniu Osiedlowym mają prawo brać udział osobiście członkowie danej grupy z tym, że każdy członek ma prawo uczestniczyć w Zebraniu Osiedlowym tylko jednej grupy członkowskiej" (§ 99). Każdy członek naszej Spółdzielni ma prawo być członkiem organu samorządu spółdzielczego, o ile przybędzie na obrady Zgromadzenia lub Zebrania. W trakcie jego trwania dysponuje swoim (jednym!) głosem, stanowiąc o wszystkich podejmowanych na nim decyzjach. Podkreślam – żeby nie było na tym tle niedomówień – w Zebraniu Osiedlowym uczestniczą z prawem głosu członkowie KSM tylko osobiście – nie przez jakichkolwiek pełnomocników lub korzystanie z innych substytutów.


Ponieważ przed nami Zebrania Osiedlowe, przeto przytaczam w tym miejscu kluczowe sformułowania „Regulaminu Zebrań Osiedlowych KSM" (tekst jednolity zawierający zmiany uchwalone uchwałą Walnego Zgromadzenia: nr 14/2018 z dn. 25.06.2018 r. i 26.06.2018 r.): „W Zebraniu Osiedlowym uczestniczą członkowie osobiście z prawem głosu, w tym prawem głosowania nad uchwałami, składania wniosków, głosowania i kandydowania w wyborach do Rady Osiedla, zabierania głosu w dyskusji" (§ 1, pkt 2) oraz „Do kompetencji Zebrania Osiedlowego należy: 1. ustalanie liczebności Rady Osiedla oraz wybór i odwoływanie jej członków, 2. uchwalanie wniosków odnośnie do działalności gospodarczej, społecznej i kulturalnej Osiedla, 3. rozpatrywanie okresowych sprawozdań Zarządu, Rady Osiedla oraz Kierownika Osiedla" (§ 3).


Jednocześnie gorąco zachęcam wszystkich do przypomnienia sobie całości (a niekiedy do poznania dopiero) zarówno ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, Statutu KSM i wskazanego Regulaminu. Dokumenty te są stale dostępne na naszej stronie internetowej: https://ksm.katowice.pl/akty__prawne,i320.html. Znajomość przepisów może być pomocna i przydatna szczególnie w trakcie Zebrań Osiedlowych, które będą odbywały się na przełomie stycznia i lutego 2024 roku. Czasu do nich jeszcze sporo – ale zgodnie z konstatacją w pierwszym zdaniu artykułu – biegnie on bardzo szybko. W przedświątecznych, świątecznych i noworocznych zabieganiach wolnego czasu może być niewiele. Spróbujmy jednak.


Nie zaszkodzi także sięgnąć (w tym przypadku na pewno gwoli przypomnienia) do pierwszego dokumentu wiążącego nas ze Spółdzielnią, do „Deklaracji przystąpienia do KSM". Każdy członek ją składa. I to w niej, własnoręcznym podpisem, jako wstępujący do grona członków KSM, zaręczał: „zobowiązuję się stosować do przepisów Statutu, regulaminów, uchwał Walnego Zgromadzenia, Rady Nadzorczej i Zarządu Spółdzielni a w związku z eksploatacją lokalu zobowiązuję się do wnoszenia opłat w terminach wynikających ze Statutu". No i w tym kontekście proszę sprawdzić, czy płatności miesięczne mamy na bieżąco uregulowane. Występowanie zadłużeń eliminuje drogę do wyboru na członka Rady Osiedla, gdyż tam w interesie każdego mieszkańca winni kandydować członkowie, którzy bezwarunkowo respektują wszelkie przepisy dotyczące gospodarki spółdzielczej, jak i obowiązujących aktów prawnych – prawa wewnętrznego i zewnętrznego.


Omawiając prawne aspekty związane z uczestniczeniem w obradujących organach spółdzielczych zwracam także uwagę na postanowienia ustawy Prawo spółdzielcze (Dz.U. 2021 poz. 648). Są one natury karnej. Mało kto – tak przypuszczam – zdaje sobie sprawę z tego, że uczestnicząc w Walnym Zgromadzeniu lub Zebraniu Osiedlowym podlega pod sankcje sformułowane w art. 267d. § 1. tejże ustawy. Powyższe dotyczy też członków Zarządu Spółdzielni i Rady Nadzorczej. Stanowi on: „Kto, będąc członkiem organu spółdzielni albo likwidatorem, ogłasza dane nieprawdziwe albo przedstawia je organom spółdzielni, władzom państwowym, członkom spółdzielni lub lustratorowi, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."


Akcenty tego paragrafu położone są na słowach: ogłasza dane nieprawdziwe oraz dotyczy to: członków organu spółdzielni – każdego organu – od Walnego Zgromadzenia począwszy, poprzez Radę Nadzorczą, Zarząd, Zebrania Osiedlowe i Rady Osiedla. Zdarzało się to wprawdzie sporadycznie, ale przecież uczestnicząc przez lata w setkach zebrań, byliśmy (my – członkowie organu KSM) świadkami nieodpowiedzialnych pomówień pod adresem Spółdzielni. Mówiący nieprawdę lub cząstkową prawdę zmanipulowaną pod swoją wypowiedź, bywali zacietrzewieni w swych wystąpieniach, a czasem i agresywni. Odparcie gołosłownie stawianych zarzutów nie zawsze mogło dokonać się już w trakcie trwania Zebrania Osiedlowego. Z reguły wymagało dogłębnych i wielowątkowych, kontrolnych analiz funkcjonowania Spółdzielni. Nie było przypadku – co stwierdzam z satysfakcją – by ktoś ze stawiających zarzuty miał rację ogłaszając Zebraniu Osiedlowemu owe własne, lecz z faktycznie nieprawdziwe dane.


Ponieważ każdemu członkowi Spółdzielni przysługuje prawo uczestniczenia we właściwym dla jego osiedla Zebraniu Osiedlowym oraz posiadania na nim czynnego i biernego prawa wyborczego (patrz § 12 Statutu), przeto liczę na to, że frekwencja na każdym z 17 spotkań będzie spora. Korzystajmy ze swych praw. Mam też nadzieję, że uczestnicy każdego z organów osiedlowych (obradujących przez kilka godzin) zaproponują i wybiorą spośród siebie do czteroletnich organów – swoich Rad Osiedli – osoby kompetentne, mające chęć budowania i rozwoju Spółdzielni, a nie jej degrengoladę i upadek. Chodzi o takie aktywne osoby, które znają dobrze problemy swego osiedla, posiadają osobistą, zawodową wiedzę, jaką z pożytkiem będą mogły wykorzystywać w społecznym działaniu i dysponują odpowiednią ilością wolnego czasu, który są skłonni są poświęcić pro publico bono.


Zadania realizowane przez Rady Osiedla – nie ukrywajmy tego – nie są ani łatwe, ani też częstokroć popularne. To przecież członkowie Rady Osiedla uchwalają plany działalności gospodarczej, społecznej i kulturalnej swoich osiedli, a także ustalają stawki opłat za lokale w budynkach mieszkalnych wchodzących w skład Osiedla (patrz § 103 Statutu). I z tego powodu – bywa – na nich skupia się niezadowolenie mieszkańców przy kolejnych (acz niezbędnych) podwyżkach kosztów, jakie przychodzi każdemu comiesięcznie ponosić. Nie do najprzyjemniejszych obowiązków należy zwracanie uwagi mieszkańcom naruszającym mir społeczny, czy inne zasady statutowe i regulaminowe, prowadzenie mediacji ze skonfliktowanymi sąsiadami, upominanie niepłacących, a także konieczność wyrażania w imieniu mieszkańców różnego rodzaju opinii, w ramach współpracy z organami publicznymi i samorządem miejskim. To nie całokształt obowiązków radnych osiedlowych. Jednak są też i prawa, np. prawo współdecydowania o różnych kwestiach dotyczących osiedla, składania do innych organów Spółdzielni (w imieniu mieszkańców swego osiedla) różnego rodzaju wniosków i postulatów, uczestniczenia w szkoleniach, odbiorach zlecanych przez Spółdzielnię prac, nadzór (wspólnie z etatowymi pracownikami Spółdzielni) nad rozwiązaniami zagospodarowania osiedla, czy prac lokalnej administracji i inne. Jest też prawo do rekompensaty finansowej (stosunkowo niskiej w naszej Spółdzielni ze względów oszczędnościowych) w formie miesięcznego ryczałtu. Jeśli członek organu uczestniczył w posiedzeniach Rady Osiedla i swojej komisji/komisjach w danym okresie, to ryczałt jest dla niego w wysokości nie większej niż 30% minimalnego wynagrodzenia, dla przewodniczącego Rady Osiedla 50% minimalnego wynagrodzenia. Tymczasem przez ustawodawcę dopuszczony jest limit 100% najniższego wynagrodzenia (ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych Art 8².1.) Wynagrodzenia te są oczywiście opodatkowane (co oznacza, iż netto są to niższe kwoty, jak też są wliczane do rozliczanych corocznie podatków dochodowych od osób fizycznych, czyli odpowiedniego PIT).


Mam nadzieje, że naszpikowany cytatami prawnymi felieton nie będzie powodem małej frekwencji na Zebraniach Osiedlowych. Przeciwnie, stanie się asumptem do świadomego podjęcia aktywności w samorządzie spółdzielczym. Przecież w nim, sami dla siebie – jako członkowie Spółdzielni – działamy. I nikt nas w tym, jako zrzeszonej wspólnie społeczności, nie wyręczy. Tworzymy spółdzielczą rodzinę.


Przed nami, za parę dni, najpiękniejsze z rodzinnych świąt - Boże Narodzenie. Niechaj radość, miłość i błogosławieństwo Bożej Dzieciny zagoszczą we wszystkich spółdzielczych rodzinach w tych świątecznych dniach i niechaj są z nami w całym przyszłym roku.


Z poważaniem
KRYSTYNA PIASECKA



     

 
 
Wiadomości


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Więcej informacji: Polityka prywatności (Cookies-RODO)