Walne Zgromadzenie wypełniło
swoje kompetencje

Prezes Zarządu KSM:

mgr Krystyna Piasecka

Szanowni Państwo!
Temat, jak co roku wraca na łamy naszej gazety w zamieszczonych krótkich relacjach z przebiegu obrad tego najważniejszego organu samorządowego Spółdzielni. Jest też potrzeba przybliżania informacji o organach władzy samorządowej spółdzielni – w związku z coraz liczniejszą grupą nowych członków, bowiem z pism i okazjonalnych rozmów wynika brak tej wiedzy i traktowanie obrad tego organu samorządowego jako jeszcze jednego zebrania osiedlowego mieszkańców.

„Walne Zgromadzenie jest najwyższym organem Spółdzielni".

Na początku proszę o wybaczenie, bo to stwierdzenie cytuję nie po raz pierwszy – za zapisami § 1. Artykułu 36 Ustawy Prawo Spółdzielcze, gdyż to lakoniczne sześciowyrazowe zdanie jest zawarte w każdym statucie spółdzielni i również, co oczywiste, w Statucie Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej w 1 punkcie § 72. Zdanie to zawiera w sobie niezmiernie istotny sygnał dla członków spółdzielni i czytelników Statutu oraz przywołanych w nim ustaw – o wyjątkowym znaczeniu Walnego Zgromadzenia. I odnosząc się do innych postanowień wskazanych dokumentów przypomina, że Statut uchwalony być musi wolą większości co najmniej 2/3 ogółu członków Spółdzielni uczestniczących w Walnym Zgromadzeniu oraz, że ta wola, to nie dowolna interpretacja członków, lecz dokument oparty na państwowych postanowieniach Sejmu i Senatu RP. Nie jest zatem żadnym „wytworem" i „widzimisię" Zarządu Spółdzielni, stworzonym „pod siebie" – jak próbują to imputować hejterowi przeciwnicy spółdzielni mieszkaniowych w różnych rejonach kraju – naszego miasta nie wyłączając.

Tegoroczne Walne Zgromadzenie obradujące w czterech częściach przyjęło (jak wynika z sumującego protokołu Kolegium Walnego Zgromadzenia) wszystkie przedłożone Zgromadzeniu projekty uchwał i to zdecydowaną większością głosów. Pozytywne są: zarówno ocena działań Spółdzielni i jej organów za miniony rok, konstruktywne plany perspektywicznego rozwoju, jak i ocena pracy Zarządu udzielone w formie absolutorium za rok 2024 w głosowaniach dla każdego członka Zarządu odrębnie (każde przeszło lub w granicach 80% głosów „za"). Taki rezultat cieszy i satysfakcjonuje, bowiem jest to de facto ocena pracy całego zespołu pracowniczego i aktywu samorządowego. Dziękuję zań – w imieniu samorządowych władz KSM – wszystkim członkom i pełnomocnikom członków uczestniczącym w Walnym Zgromadzeniu i głosującym za przyjęciem tych ważnych dla dalszej działalności Spółdzielni uchwał podczas obrad najwyższego organu. Dziękuję za frekwencję i zajęcie pozytywnego stanowiska we wszystkich – objętych porządkiem obrad sprawach. W głosowaniach uczestniczyło ogółem 348 członków i 144 pełnomocników członków – razem 492 głosujących. (Dla porównania rok wcześniej w pięciu częściach WZ ogółem frekwencja była bardzo zbliżona – 359 członków i 126 pełnomocników – łącznie 485).

W niełatwych dla spółdzielczości mieszkaniowej czasach taka frekwencja, jak i pozytywna opinia członków stanowi asumpt do dalszej, intensywnej pracy dla dobra i rozwoju naszej wspólnej Spółdzielni oraz pomyślności jej członków. Dziękuję też członkom Spółdzielni prowadzącym obrady jako Prezydium poszczególnych części i komisjom Skrutacyjno–Mandatowym.

Analizując w myślach przebieg dopiero co minionego Walnego Zgromadzenia i zauważone pewne rozterki i nieporozumienia niektórych jego uczestników, korci mnie by zacytować samą siebie, powtarzając mały fragment „Moich refleksji" z felietonu opublikowanego w kwietniowym wydaniu „Wspólnych Spraw", a więc przed majowym Zgromadzeniem. Pisałam:
(...) każdy z członków Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej ma osobiste prawo być członkiem dwu organów Spółdzielni (co wynika z obowiązującego w naszej Spółdzielni ustroju prawnego) – to znaczy Walnego Zgromadzenia i Zebrania Osiedlowego. Organy te zbierają się zgodnie z obowiązującym w Spółdzielni Statutem zazwyczaj raz w roku (...) można strukturę organów samorządowych w KSM przyrównać w makroskali do rozwiązań prawnych obowiązujących w naszym państwie. Walne Zgromadzenie – to jest nasz „Sejm". A wszyscy biorący udział w jego obradach są są „posłami". Natomiast stosując analogiczne porównanie wobec Zebrań Osiedlowych, istniejących jedynie na mocy naszego Statutu (bowiem nie jest to ustawowe rozwiązanie powszechnie obowiązujące), są one takimi samorządowymi „Radami Miast", a ich uczestnicy „radnymi". To bardzo wysokie rangi i kompetencje. Ocena ta dotyczy jednakowo samych organów, jak i osób je tworzących w trakcie obrad (...)

Szanowni Państwo. Demokratyczne struktury władzy i ich funkcjonowania mogą być przez niektórych zwolenników innych form nieakceptowane, ale jako obowiązujące na mocy stosownych praw – muszą być respektowane. Trudno negować fakty.

Walne Zgromadzenie i Zebrania Osiedlowe są innymi podmiotami samorządu spółdzielczego, o odmiennych kompetencjach, nie mogących wzajem wkraczać w swoje uprawnienia. To bardzo istotne! Utrzymując nadal obrazowe zestawienie spółdzielczego „Sejmu" ze spółdzielczymi „Radami Miast", wskazuję, iż w najwyższym organie podejmowane są uchwały (niczym „ustawy"), a w organie osiedlowym (w naszej Spółdzielni) – wykonawcze decyzje o sposobach realizacji uchwał Walnego Zgromadzenia i wprowadzenia w życie zgłoszonych w osiedlu wniosków, propozycji, czy zaleceń.

Incydentalne sprawy danego osiedla, grupy nieruchomości czy nawet jednego budynku (przykładowo – wykonania lub nie nowej dróżki w osiedlu, postawienia lub nie ławki, zrobienia lub nie szlabanu, wycięcia lub nie jakiegoś drzewa, przekształcenia lub nie skweru w parking i odwrotnie itd.), a więc dotyczące spraw lokalnych, środowiskowych nie są przedmiotem obrad Walnego Zgromadzenia.

Zdaję sobie sprawę jednak z tego, że niekiedy zgłaszane w osiedlach postulaty (między innymi właśnie z powodu kontrpropozycji) nie dochodzą do realizacji, co irytuje wnioskodawcę. Dlatego usiłuje swoją sprawą zainteresować Walne Zgromadzenie. By takie działanie nie trafiało w pustkę – przyjęliśmy jako Zarząd i Rada Nadzorcza taką praktykę, iż podczas obrad Zgromadzenia, w każdej z jego części, na scenie przed Prezydium jest stawiana urna (opatrzona logo KSM i napisem „Wnioski"), do której można wkładać (co podczas obecnego Walnego Zgromadzenia każdego dnia czyniono) swoje pisemne postulaty.

Zapewniam Szanownych Czytelników, że wszystkie złożone wnioski czy też postulaty będą nie tylko z uwagą przeczytane i rozpatrzone. Jeśli są podpisane z podaniem imienia i nazwiska, adresu zamieszkania, numeru mandatu posiadanego podczas obrad Walnego Zgromadzenia – zostaną (po przeanalizowaniu ich zasadności i uwarunkowań) – przez Zarząd oraz Radę Nadzorczą skierowane do realizacji przez właściwe organy i służby Spółdzielni – o czym ich Wnioskodawcy zostaną powiadomieni na piśmie. Natomiast wnioski niepodpisane, anonimowe zgodnie z przekazanymi zapowiedziami – rozpatrywane nie będą (aczkolwiek nie mając obowiązku ich uwzględnienia posłużą jako informacja o czyichś, nieznanych nam bliżej poglądach).

W tym miejscu zachęcam wszystkich członków Spółdzielni, by ze sprawami jakie uważają za istotne, potrzebne, a zwłaszcza pilne do załatwienia, nie czekali do dorocznych posiedzeń swojego Zebrania Osiedlowego i Walnego Zgromadzenia, by zwracali się z nimi niezwłocznie, na bieżąco przez cały rok, by w zależności od ich charakteru i pilności można było podjąć wcześniejsze (niż po Zebraniach) działania i przede wszystkim – by nie obawiali się podpisywania pod swoimi opiniami czy wnioskami, zwłaszcza krytycznymi. Pozwoli to na zasadach partnerskiej wymiany zdań i poglądów wszystkim zainteresowanym trzymać rękę na pulsie potrzeb i zdarzeń w naszych wszystkich 17 osiedlach.

Mam także do Szanownych Członków Spółdzielni (zwłaszcza tych z relatywnie niedługim stażem) gorącą prośbę: – sięgajcie Państwo do lektury obowiązujących w KSM aktów prawnych zamieszczonych na stronie internetowej: ksm.katowice.pl/akty__prawne,i320.html. Znajduje się tam pełne kompendium tekstów takich jak: Statut, regulaminy wewnętrzne oraz obowiązujące nas ustawy. Dokumenty te nie powstały dopiero teraz, na potrzeby bieżącej chwili. Te utworzone w Spółdzielni są efektem przemyśleń, analiz i wniosków zaangażowanych w samorząd spółdzielczy kilku pokoleń członków. Te ustawowe przekazane zostały nam do bezwzględnej realizacji (a były uchwalane niekiedy pomimo ogólnopolskich protestów spółdzielczości w tym zwłaszcza naszej branży – mieszkaniowej). I w takich prawnych ramach funkcjonujemy. Obowiązują one – w równym stopniu – organy Spółdzielni, jak i członków oraz mieszkańców. W pierwszej kolejności proszę o zapoznanie się z ustaleniami statutowymi od § 72 do § 85, dotyczącymi Walnego Zgromadzenia. To nic, że tegoroczne już za nami. Ani się obejrzymy jak rok minie i znów przed nami będą kolejne obrady tego najwyższego organu Spółdzielni.

Zachęcam również do lektury „Wspólnych Spraw". Nasz miesięcznik pełni od lat rolę informacyjną wobec członków – który to obowiązek wynika z zasad spółdzielczych. Nasza gazeta, a właściwie zamieszczane w niej informacje, bywają cytowane w wielu tematycznych wydawnictwach i opracowaniach naukowych, jak też i w procesach sądowych – bo jest to wiedza łącząca teorię i praktykę życia spółdzielczego. Jest także co na ogół wiadomo – dostępna w formie elektronicznej, preferowanej przez młodsze pokolenie spółdzielców.

Szanowni Państwo, na koniec jeszcze jedna refleksja. W Spółdzielni (w spółdzielniach) nie ma „martwych" okresów.

Pracowity okres mamy cały rok. Ani w zamieszkiwaniu, ani w naszej działalności nie ma przerw, bo i nie może ich być. Ale Szanowni Państwo – wszyscy – członkowie, mieszkańcy i pracownicy Spółdzielców mamy też prawo do urlopów, wypoczynku, do relaksu toteż wszystkim, przed którymi taka perspektywa – życzę udanych urlopów i atrakcyjnych wakacji. Jednocześnie mieszkańców – członków Spółdzielni i Wasze rodziny zapraszam do skorzystania z bogatej oferty imprez i różnych innych atrakcji przygotowanych na letnie miesiące przez nasz Dział Społeczno - Kulturalny i sześć (naszych) klubów spółdzielczych. Wykaz wydarzeń na lipiec br. publikujemy w niniejszym wydaniu „Wspólnych Spraw", zaś na sierpień – będą zamieszczone w wydaniu lipcowym, a wcześniej na naszych stronach internetowych.

Z poważaniem
KRYSTYNA PIASECKA