2015-07-16

Bezprawie Tauronu Ciepło ukrócone przez Urząd Regulacji Energetyki

 

Wiceprezes Zarządu KSM:

mgr Zbigniew Olejniczak

 

Przełom czerwca i lipca bieżącego roku zapadł wielu z nas w pamięć nie tylko jako okres uciążliwych, upalnych anomalii pogodowych (chłodu lub „afrykańskich" temperatur), ale także jako czas, w którym Tauron Ciepło pokazał publicznie swoje prawdziwe oblicze monopolisty ciepłowniczego. Działania prowadzone przez TC, nasilone w początkach lipca, pokazały publicznie do czego jest zdolny dostawca – ciepłowniczy monopolista – w dążeniu do bezprawnego dyktatu i dominacji nad odbiorcą, nawet jeśli jest on tak dużym klientem, płacącym jak Katowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa ogromne kwoty za dostawy ciepła.

 

Ze zgrozą można sobie wyobrazić zmagania i losy, innych często znacznie mniejszych odbiorców, mimowolnie skazanych na ciepło z Tauronu i nie chodzi tu tylko o bardzo wysokie ceny dostarczanego przez TC ciepła, ale też o świadome stwarzanie zagrożenia naruszającego poczucie bezpieczeństwa i komfortu zamieszkiwania, czy też niezakłóconego zastraszaniem funkcjonowania gospodarczego. Jak wynika z postępowania Tauronu Ciepło, dla władz tego koncernu prawa odbiorcy ciepła nie zasługują na poszanowanie i stanowią jedynie niewiele znaczącą przeszkodę dla realizacji własnych celów, gwarantujących tej firmie bezwzględną dominację, realizowaną nawet z jawnym pogwałceniem prawa.

 

Nie jest przypadkiem, że po upływie ponad roku od poprzedniej kampanii medialnej Tauronu Ciepło skierowanej przeciwko władzom Spółdzielni, TC rozpoczął nową kampanię medialną, tuż przed mającym się odbyć w dniach 17 i 18 czerwca Walnym Zgromadzeniem Członków KSM. Założeniem, tej (skrzętnie przygotowanej na koszt odbiorców ciepła) kampanii, było wymuszenie korzystnych dla TC decyzji, z pominięciem postępowania sądowego. Toczy się w nim spór o to, czy było zgodne z prawem dokonanie przez Spółdzielnię potrącenia należnych jej wynagrodzeń (za korzystanie przez Tauron z naszych nieruchomości i lokali użytkowych) z naliczanych przez TC opłat za ciepło.

 

Tauron Ciepło, wprowadzając w błąd opinię publiczną metodą zakłamywania faktów oraz poprzez szantaż wobec członków i władz Spółdzielni, postanowił nawet zastraszyć spółdzielców groźbami wyłączenia dostaw ciepła z powodu rzekomych zadłużeń Spółdzielni wobec TC. Oczywiście, zgodnie z prawem – do czasu rozstrzygnięcia sporu przez Sąd – nie miał i nie ma do tego prawa. Na nieszczęście, w fałszywym poczuciu bezkarności, dając dowody swojej arogancji wobec odbiorców ciepła, kosztem 36 niewinnych rodzin zamieszkałych w budynku przy ulicy Markiefki 37 - 39 - 41, decyzją Zarządu Tauron Ciepło sp. z o.o. groźby zostały spełnione 6 lipca br. TC w swojej zapiekłości potraktował instrumentalnie i przedmiotowo w niczym mu nie winnych, żywych ludzi, jako zakładników w sporze ze Spółdzielnią. Czy to nie wygląda na metody ocierające się o terroryzm gospodarczy?

 

W moim przekonaniu świadome stosowanie „piarowskich" socjotechnik musi mieć swoje etyczne granice. Cynizmem jest obarczanie winą za zaistniałą sytuację władz Spółdzielni w sytuacji, gdy o racji prawnie zadecydować ma sąd. Tauron nie może sobie uzurpować prawa do wydawania wyroków przed i ponad Sądem, czy też zamiast niego, bez względu na to, jak mocną i uprzywilejowaną (z racji posiadanego monopolu) czuje przewagę nad odbiorcami ciepła.

 

Firma „piarowsko" obsługująca Tauron uznała, że stara, sprawdzona metoda lwowskich kieszonkowców zdezorientuje opinię publiczną i dobrze się przysłuży Tauronowi. Ale czy na pewno tak się stało? Przypomnę, że trick ów polegał na tym, że ścigany przez tłum uliczny kieszonkowiec, aby zmylić pogoń, darł się: „łapać złodzieja!" i już niemal nikt, poza okradzionym, nie wiedział o co chodzi, kto kogo goni i kto ma rację... My wiemy!

 

Zarząd Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej czuje się w obowiązku przeprosić przede wszystkim tych, których dotknęły niedogodności związane z brakiem dostaw ciepłej wody do mieszkania w dniach od 6 do 8 lipca 2015 roku, ale równocześnie i tych, których za pośrednictwem mediów Tauron Ciepło sp. z o.o. zastraszał groźbami wyłączenia dostaw ciepła.

 

Zdecydowanie podkreślamy: O WSTRZYMANIU DOSTAWY CIEPŁEJ WODY ZDECYDOWAŁ TAURON CIEPŁO SP. Z O.O., dokonując w ten sposób bezprawnego nacisku na Spółdzielnię, nie dbając zarazem w żaden sposób o mieszkańców, traktując ich przedmiotowo, jako obiekt szantażu.

 

Jednocześnie chcemy zaznaczyć, że dzięki naszej błyskawicznej interwencji w Urzędzie Regulacji Energetyki – prezes URE wydał postanowienie o natychmiastowym wznowieniu dostaw ciepłej wody do budynku przy ul. Markiefki 37 - 39 - 41.

 

Co ważne, postanowienie to jednoznacznie zakazuje kolejnych tego typu wyłączeń! Ciepłej wody w Państwa budynku oraz wszystkich innych, należących do Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, nie zabraknie.

 

Pomimo, iż wina za wyłączenie dostaw ciepła leży po stronie Tauron Ciepło, chcemy przybliżyć mieszkańcom zasobów zarządzanych przez KSM genezę i obecny stan konfliktu. Tym bardziej, że w ostatnich tygodniach byliście Państwo zasypywani przez Tauron Ciepło i wynajętą agencją public relations niepełnymi bądź nieprawdziwymi informacjami na temat sporu.

 

Po raz kolejny oświadczamy, że w świetle prawa KATOWICKA SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA NIE JEST DŁUŻNIKIEM TAURONU CIEPŁO!

 

W trosce o przestrzeganie prawa i przede wszystkim o majątek Spółdzielni, którego to przecież Państwo jako jej członkowie jesteście właścicielami, w latach 2012-2014 od kwot za dostawę ciepła Spółdzielnia dokonała potrąceń kwot części należności za korzystanie przez Tauron Ciepło z nieruchomości gruntowych i lokali należących do Spółdzielni. Wzajemne rozliczenia były przedmiotem negocjacji, niestety bez powodzenia. Obecnie sprawą zajmuje się Sąd, który – mamy nadzieję – przyzna rację Spółdzielni.

 

Sporne kwoty w żaden sposób nie mogły być jednak powodem wstrzymania dostaw ciepłej wody do naszych budynków. Tym bardziej, że Spółdzielnia powstrzymuje się od dokonywania dalszych potrąceń i na bieżąco reguluje należności za dostarczane ciepło. Pomijając kwotę będącą przedmiotem sporu, w okresie od stycznia 2012 do czerwca 2015 r. Spółdzielnia przelała na rachunek Tauron Ciepło należności w wysokości blisko 45 mln zł. Tylko w I. półroczu 2015 roku Spółdzielnia przekazała na konto Tauron Ciepło kwotę blisko 12 mln zł. To ogromne pieniądze, które jednak Tauronowi Ciepło się należały i dlatego, jako uczciwy partner biznesowy, terminowo zapłaciliśmy je (to samo dotyczy pozostałych dostawców ciepła).

 

Dbając o Państwa finanse, w trosce o niższe rachunki za ogrzewanie i ciepłą wodę, zdecydowaliśmy jednak o podjęciu sądowej batalii o środki, które naszym zdaniem należą się spółdzielcom. Odpowiedzią było bezprawne i aroganckie wstrzymanie dostaw ciepłej wody oraz manipulująca opinią publiczną kłamliwa akcja propagandowa Tauronu Ciepło sp. z o.o.

 

Szanowni Państwo, Tauron Ciepło jest częścią wielkiego koncernu energetycznego, firmą bardzo bogatą, wpływową i – jak pokazały ostatnie dni – w pogoni za zyskiem bezwzględną kosztem zwykłych obywateli. Spór z nią nie jest łatwy nawet dla tak dużej Spółdzielni, jak nasza. Jednak nie ugniemy się przed tym monopolistą.

 

W walce o niższe opłaty za ciepło wykorzystamy wszystkie dostępne nam środki prawne, w tym również drogę sądową. Nasza szybka i skuteczna interwencja w Urzędzie Regulacji Energetyki pokazała, że nie jesteśmy bez szans.

 

W tym sporze liczymy na Państwa. Dziękujemy za dotychczasowe wyrazy wsparcia, prosimy o dalsze zrozumienie i zaufanie. Jesteśmy otwarci na wszelkie Państwa uwagi i pomysły, służące interesom członków Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Z poważaniem

ZBIGNIEW OLEJNICZAK



     

 
 
Wiadomości


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Więcej informacji: Polityka prywatności (Cookies-RODO)