2016-05-13

''Mantra'' gazowego bezpieczeństwa

 

Wiceprezes Zarządu KSM:

mgr Zbigniew Olejniczak

 

Zasady bezpiecznego używania gazu i użytkowania urządzeń (odbiorników) gazowych tyle razy już były omawiane na łamach „Wspólnych Spraw", ale i we wszelkich mediach, że konieczność ich przywołania po raz kolejny rzeczywiście przypomina... „mantrę", choć oczywiście nie w jej religijnym znaczeniu. Taką potrzebę ponownego pisania o gazie dyktuje życie, a raczej przykłady z życia, ponieważ tylko w okresie od 9 kwietnia do 8 maja br. zdarzyły się kolejne przypadki nieprawidłowego użytkowania odbiorników gazowych, przypłacone spowodowaniem niebezpieczeństwa utraty zdrowia, życia i strat materialnych.

 

Stałą i główną przyczyną jest naruszanie zasad, które są powszechnie znane, a jednak lekceważone i zapominane, co w sposób bezlitosny mści się na nieroztropnych użytkownikach gazu i urządzeń gazowych, którym brakło wyobraźni skutków takiego obchodzenia się z gazem. Może przykłady faktycznie zaistniałych przypadków pomogą Państwu zdać sobie sprawę do czego prowadzą zaniedbania i w efekcie jakich tragedii mogą stać się przyczyną.

 

Przykład pierwszy, z osiedla Centrum-I. Starsza osoba zasłabła w łazience swojego mieszkania. Zawroty głowy, wymioty, przyspieszony puls itd. Szczęśliwie obecna w mieszkaniu córka – zaniepokojona brakiem odgłosów zajrzała do łazienki – i natychmiast wezwała zespół ratownictwa medycznego, który stwierdza znacznie podwyższone stężenie tlenku węgla (czadu). Poszkodowana matka ląduje w szpitalu z rozpoznaniem podtrucia. Ale i córka, poddana bardzo krótko działaniu czadu, musiała również być poddana badaniom i obserwacji. Przybyła na miejsce zdarzenia Straż Pożarna stwierdza, że przyczyną powstania czadu był niesprawny gazowy podgrzewacz wody.

 

Pogotowie Techniczne KSM stwierdziło, że badania szczelności instalacji gazowej i wydajności wentylacji w lokalu mieszkalnym owszem były robione w obowiązujących terminach, ale jak się okazuje użytkownicy lokalu nawet nie pamiętali kiedy ostatni raz zlecili przegląd i serwis (w tym czyszczenie i udrażnianie) podgrzewacza wody i przewodu odprowadzającego spaliny. Mistrz kominiarski dokonujący dodatkowego przeglądu stwierdził, że w zasadzie według zewnętrznych znamion wszystko jest w normie, poza słabym napływem powietrza i osłabionym ciągiem spalinowym. Powód: brak konserwacji i wykonywania obowiązkowego, dwukrotnego w roku, czyszczenia przewodów spalinowych, nie mówiąc już o braku konserwacji i serwisowania podgrzewacza. Ponadto zbyt hermetyczne uszczelnienie okien i drzwi utrudnia napływ do mieszkania powietrza, koniecznego do prawidłowego spalania gazu.

 

Komu brakuje wyobraźni skutków braku czyszczenia przewodów spalinowych i wentylacyjnych – proszę niech spojrzy na załączone zdjęcia. Przewód spalinowy aluminiowy typu „spiro", zamiast stalowego ze stali kwasoodpornej sam w sobie też jest niezgodny z przepisami.

 

Komentarz: tragedia wisiała na włosku, na własne życzenie użytkownicy lokalu ryzykowali swoje zdrowie i życie.

 

Przykład drugi, z osiedla im. ks. P. Ściegiennego. Z objawami typowymi dla zatrucia czadem małżonek odwozi żonę do szpitala, w którym jego podejrzenia się potwierdzają. Kobieta zostaje na obserwacji pod opieką lekarzy. Użytkownik, już po odwiezieniu i pozostawieniu żony w szpitalu, powiadamia Serwis Techniczny KSM o zdarzeniu. Serwisanci wspólnie z pracownikiem technicznym Administracji Osiedla dokonują przeglądu mieszkania w celu dokonania odpowiednich pomiarów i ustalenia przyczyn zdarzenia. Okazuje się, że użytkownik nawet nie pamięta kiedy ostatni raz czyścił przewody spalinowe oraz kiedy serwisował kuchenkę i podgrzewacz gazowy. Do tego nawet nie pamięta kiedy czyścił nawiewniki podokienne. Ponadto ma częściowo zaklejone kratki wentylacyjne i niezgodnie z przepisami zamontowany pochłaniacz nad kuchenką, który też nigdy nie był czyszczony i udrażniany, zatem zamyka kratkę wentylacyjną przeznaczoną dla przewietrzania całego mieszkania, a nie tylko dla kuchni i pochłaniacza zapachów w kuchni. Wieloletni brak czyszczenia nawiewników, wieloletni brak czyszczenia przewodów spalinowych!

 

Komentarz: tragedia wisiała na włosku, na własne życzenie użytkownicy lokalu ryzykowali swoje zdrowie i życie.

 

Przykład trzeci (nagminnie się powtarzający) dotyczy tym razem nie tylko użytkowania odbiorników urządzeń gazowych. Osiedle im. J. Kukuczki. Garnek na kuchence pozostawiony bez dozoru, bo właścicielka... „zapomniała" o gotującej się potrawie i wyszła z mieszkania. W efekcie zadymienie, panika i uzasadniona akcja sąsiadów, którzy wezwali straż pożarną i Pogotowie Techniczne KSM. Skończyło się na szczęście na strachu i stresie, ale mogło zakończyć się tragicznie i to nie tylko dla sprawczyni zamieszania.

 

Komentarz: tragedia wisiała na włosku, na własne życzenie użytkownicy lokalu ryzykowali nie tylko swoje zdrowie, życie i majątek.

 

Odpowiedzcie zatem sobie Państwo sami na pytania: czy można było uniknąć takich sytuacji? Jak mało trzeba było, aby takie sytuacje nie powstawały? Jak niewiele trzeba, aby nie tworzyć zagrożeń dla siebie i sąsiadów? Jak wielkie zagrożenia spowodowane są nieprawidłowym użytkowaniem gazu.

 

Gaz ziemny to nowoczesne i bezpieczne źródło energii. Gaz w stanie naturalnym jest bezwonny. Aby można było wyczuć wypływ gazu ziemnego z sieci lub instalacji gazowej, dodawane są odpowiednie środki nadające mu charakterystyczny zapach. Dzięki temu nawet przy małym stężeniu gaz jest wyczuwalny, co pozwala ostrzec użytkownika o nieszczelności instalacji. Jak sprawdzić szczelność instalacji? Na podejrzane miejsce nałóż pędzelkiem roztwór wody i środka pieniącego (np. szamponu). Pojawienie się bąbli oznacza nieszczelność. Zagrożenia wynikające z użytkowania gazu mogą wystąpić w przypadku jego wycieku z nieszczelnych instalacji do pomieszczenia, albo w przypadku wydostawania się trujących produktów spalania gazu w tym głownie zawierających tlenek węgla do pomieszczeń. Aby zapobiec tym zagrożeniom należy przestrzegać kilku podstawowych zasad które trzeba sobie przypominać, powtarzać jak „mantrę" a przede wszystkim stosować wszystkie zasady jakie są tu wymienione:

 

1) Pomieszczenie, w którym użytkowane jest urządzenie gazowe musi posiadać możliwie jak największy dopływ powietrza z zewnątrz. Dopływ powietrza może zapewnić częste wietrzenie pomieszczeń poprzez uchylenie okien, instalowanie specjalnych nawiewników w konstrukcji stolarki okiennej lub w ścianie zewnętrznej. Umożliwia to dopływ niezbędnego powietrza do spalania gazu i poprawia warunki odprowadzania spalin.

 

2) Urządzenia gazowe może zainstalować tylko osoba posiadająca specjalistyczną wiedzę i niezbędne uprawnienia, montując je zgodnie z instrukcją producenta otrzymaną przy zakupie wraz z kartą gwarancyjną. Piecyki łazienkowe, czyli gazowe ogrzewacze wody przepływowej oraz kotły c.o. muszą być wyposażone w tzw. czujnik ciągu kominowego, a domowe kuchnie gazowe muszą mieć zabezpieczenie palników przed niekontrolowanym wypływem gazu wskutek zalania palnika. Nie kupuj urządzeń bez tych zabezpieczeń.

 

3) Zabronione jest dokonywanie samowolnie i we własnym zakresie przeróbek, napraw instalacji i urządzeń gazowych oraz podłączeń dodatkowych odbiorników gazu bez uzgodnienia z dystrybutorem gazu. Użytkownikom urządzeń gazowych nie wolno pobierać gazu z pominięciem gazomierza. Naprawiać instalację i urządzenia gazowe mogą tylko osoby posiadające stosowne uprawnienia.

 

4) Nie wolno malować gazomierzy oraz zatykać otwory wentylacyjne i nawiewne w pomieszczeniach, w których zamontowane są odbiorniki gazu.

 

5) Użytkownicy zobowiązani są do utrzymywania instalacji gazowej w dobrym stanie technicznym. Przykładowo: pojawienie się sadzy lub żółty płomień na palniku to oznaki wadliwego spalania gazu. Nie należy dopuszczać do uszkodzeń mechanicznych i korozji.

 

6) Przynajmniej raz w roku instalacja gazowa powinna być poddana przeglądowi technicznemu, a urządzenia gazowe powinny być serwisowane przez uprawnionych fachowców. Każdą zauważoną nieprawidłowość w pracy urządzenia gazowego należy zgłaszać do serwisu.

 

7) Instalacje gazowe zasilane gazem płynnym mogą być wykonywane tylko w budynkach niskich. Kategorycznie zabrania się stosowania w jednym budynku gazu płynnego i gazu z sieci gazowej.

 

8) Stan sprawności wentylacji pomieszczeń i odprowadzania spalin z urządzeń gazowych powinien być sprawdzony przez uprawnionych kominiarzy przynajmniej raz w roku wraz z wykonaniem czyszczenia przewodów.

 

9) Odbiorniki gazu powinno się eksploatować zgodnie z instrukcją producenta (np. nie wolno używać kuchenek gazowych do ogrzewania pomieszczeń).

 

10) Włączone odbiorniki gazu powinny być na bieżąco kontrolowane, chyba, że ich konstrukcja jest przystosowana do pracy bez dozoru.

 

11) Gotowane ciecze na kuchenkach gazowych również należy kontrolować w celu uniknięcia wykipień, zgaszenia płomienia i niekontrolowanego wypływu gazu. Po zakończeniu pracy należy dokładnie zakręcić kurek gazowy.

 

12) Nie wolno dopuszczać małych dzieci do użytkowania urządzeń gazowych.

 

13) Toksyczne spaliny muszą być odprowadzone z pomieszczenia sprawnie działającym systemem wentylacji grawitacyjnej, a od podgrzewaczy i piecyków gazowych przewodami spalinowymi na zewnątrz budynku.

 

14) Nie wolno przysłaniać kratek wentylacyjnych (nawiewnych na przykład w drzwiach łazienkowych i wywiewnych pod sufitem), a przewody do odprowadzania spalin muszą być szczelne.

 

15) Trującym produktem niepełnego spalania gazu jest głównie tlenek węgla. Aby spalanie gazu przebiegało prawidłowo, na każdy 1 metr sześcienny gazu powinno przypadać 10 metrów sześciennych powietrza (6 m3 z zamkniętą komorą spalania).

 

Tlenek węgla zwany jest czadem. Czad jest śmiertelnie trujący. Nie bez powodów nazywany jest cichym zabójcą.

 

Czad nie ma zapachu, nie ma smaku, nie powoduje łzawienia lub uczucia drapania. Wchłania się przez układ oddechowy. Tlenek węgla, wiąże się z hemoglobiną krwinek i hamuje oddychanie tkankowe, stwarza poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia ludzi w przypadku wdychania. Na skutek zatrucia czadem w pierwszej kolejności uszkodzeniu ulegają narządy najbardziej wrażliwe na niedotlenienie czyli układ krążenia i ośrodkowy układ nerwowy. Pierwszymi objawami zatrucia tlenkiem węgla pochodzącego ze spalania gazu mogą być: ból głowy, zawroty, mdłości, wymioty, osłabienie, przyspieszony puls, omdlenie. Pierwsze działania to intensywne wietrzenie, dostarczenie świeżego powietrza poszkodowanemu, wyłączenie gazu np. na zaworze przy gazomierzu, wezwanie pomocy medycznej.

 

16) Podczas silnych wiatrów, dużej wilgotności powietrza i przy niskich temperaturach zewnętrznych zdarzają się okresowe zakłócenia w sprawnym działaniu wentylacji naturalnej i odprowadzaniu spalin. W tych przypadkach należy jak najmniej używać urządzeń gazowych.

 

17) Prewencyjnie uzasadnionym jest instalowanie czujników tlenku węgla w pomieszczeniu gdzie użytkowany jest gaz, które włączają się, gdy stężenie trującej substancji w powietrzu jeszcze nie jest groźne.

 

18) Jeśli poczujesz gaz w powietrzu, to: Nie zapalaj ognia! Nie używaj otwartego ognia ani narzędzi i przedmiotów mogących iskrzyć! Nie włączaj ani nie wyłączaj światła i innych urządzeń elektrycznych!

 

Otwórz okna! Spowoduj przeciąg, otwierając szeroko okna i drzwi. Przewietrz pomieszczenie i usuń gaz. Wyjdź z domu i powiadom sąsiadów!

 

Przed opuszczeniem mieszkania poinformuj innych mieszkańców o ulatniającym się gazie i nakłoń ich do opuszczenia budynku.

Zamknij dopływ gazu! Zakręć dopływ gazu do budynku zaworem odcinającym, który znajduje się w szafce gazowej na zewnętrznej ścianie budynku.

 

Wezwij pomoc! Zadzwoń po pogotowie gazowe na bezpłatny telefon: 992 lub po Pogotowie Techniczne KSM telefon 32 25 82 075 lub 32 25 81 626.

 

Pamiętaj: od Twojego zachowania, od postępowania zawsze zgodnie z zasadami bezpieczeństwa, zależy w pierwszej kolejności Twoje zdrowie i życie, a potem wszystkich tych, którzy mogą znaleźć się w zasięgu tragicznych skutków negatywnego działania gazu.

 

Gaz truje i wybucha, a jego wybuch ma ogromną siłę rażenia. Potrafi zniszczyć nawet duże budynki. Mamy w Katowicach świadomość wielkiej tragedii, jaka w październiku 2014 roku wydarzyła się w domu u zbiegu ul. Chopina i Sokolskiej. Życia zabitym nic nie zwróci. A budynek przestał istnieć.

 

Gaz jest potrzebny w mieszkaniu. Jego właściwe używanie ułatwia nam życie. Ale wtedy, i tylko wtedy, gdy jego użytkowanie jest w pełni zabezpieczone. Nie w 99 procentach. Jedynie w 100%.

 

Z poważaniem

ZBIGNIEW OLEJNICZAK



     
     

 
 
Wiadomości


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Więcej informacji: Polityka prywatności (Cookies-RODO)